Kryzys szansą na rozwój

Rozwój ludzkiego potencjału często wyzwalany jest przez sytuacje traumatyczne, czy właśnie kryzysy i tylko od jednostki zależy jaką rolę w jej życiu odegra wystąpienie takich trudności. Istnieje możliwość wyjścia z kryzysu wzmocnionym, dojrzalszym, lepiej przystosowanym do zadań życiowych. Rozwój jest nam potrzebny, żeby nauczyć się lepszej relacji ze swoja niedoskonałością, przykrymi wspomnieniami i bólem. Daje możliwość  głębszego poznania i akceptacji siebie.


Kryzys

W sytuacji kryzysowej warto jest zadać sobie pytanie, czy ten kryzys, którego doświadczamy teraz różni się czymkolwiek od innych kryzysów, jakich doświadczaliśmy do tej pory w naszym życiu?  Kryzysy w swoim przebiegu są podobne, występują z różną częstotliwością w życiu każdego z nas. Nie ma życia, bez doświadczeń kryzysowych, ale kształtują one nasz charakter i mogą być szansą na rozwój potencjału.

Samo słowo „kryzys” pochodzi od greckiego „krino” i oznacza: punkt zwrotny, przełomowy; moment rozstrzygający; jakościową zmianę układu lub w układzie. W języku ang. „Crisis” znaczenie słowa kryzys poszerza się o takie cechy, jak: nagłość, urazowość i subiektywne konsekwencje urazu w postaci przeżyć negatywnych. To  niezależnie od źródła (wewnętrzne, zewnętrzne) kryzysu, znaczenie ma jedynie nasza reakcja, na zaistniałą sytuację i to jakie sposoby radzenia sobie z nią podejmiemy.

Co o kryzysie mówi psychologia?

Kryzys jest wynikiem trudności w osiągnięciu celów życiowych, które wydają się ludziom nie do pokonania na drodze zwyczajowych wyborów i zachowań. Kryzys to reakcja na sytuację trudną, krytyczną, zazwyczaj dotąd niespotykaną, nagłą, nieprzewidywalną, przekraczającą zwykłe ludzkie doświadczenia, a wobec której dotychczasowe sposoby i umiejętności rozwiązywania problemów stają się niewystarczające. Z drugiej strony zjawiska kryzysowe mogą oznaczać też szanse rozwoju, być okazją do wyjścia z tzw. „sfery komfortu„. Kryzys łączy w sobie szansę, okazje, jak i zagrożenie, niebezpieczeństwo. Kryzys ma charakter przejściowy i może byc rozwiązany na dwa sposoby, w ciągu o.k 5 tygodni: adekwatny, a wtedy daje szansę na rozwój psychologiczny lub nieadekwatny, wówczas powoduje podatność na wystąpienie zaburzeń a nawet chorób psychicznych. Korzystne rozwiązanie kryzysu zależy głównie od działania danej osoby i interwencji innych ludzi. Takie czynniki jak osobowość człowieka, jego przeszłe negatywne doświadczenia mogą być pomocne lub stanowić obciążenie.

Podczas kryzysu ludzie nie tylko doświadczają zwiększonej potrzeby uzyskania pomocy, ale też sygnalizują ją innym, są też o wiele bardziej otwarci i podatni na zewnętrzną interwencję niż wtedy, gdy są w stanie równowagi.

W sytuacji kryzysowej jednostka reaguje na sytuację zagrażającą zwiększonym napięciem i stosuje nawykowe sposoby rozwiązania problemu. Jeśli sposoby te nie przynoszą rozwiązania i zagrożenie trwa, napięcie wzrasta i następuje dezorganizacja funkcjonowania. Jednostka ponownie próbuje stosować „stare” sposoby, ale nie udaje jej się poradzić z kryzysową (zagrażającą, traumatyczną) sytuacją. Napięcie rośnie dalej i powoduje zwiększenie mobilizacji sił organizmu.

Możliwe są różne rozwiązania:

  • jednostka znajduje nowe metody i problem rozwiązuje,
  • zmienia jego ocenę i przestaje uważać za problem wymagający rozwiązania,
  • całkowicie rezygnuje z jego rozwiązania.

Jeżeli nie zostało zastosowane żadne z powyższych działań to napięcie rośnie do „punktu załamania” i następuje dezorganizacja osobowości. Wówczas może dojść do eskalacji kryzysu, a nawet zachowań destrukcyjnych lub autodestrukcyjnych.

To jaką rolę odegra kryzys w życiu danej jednostki, zależy od wielu czynników:

  • natury problemu,
  • indywidualnych zasobów jednostki,
  • sposobu rozwiązywania problemów,
  • dostępnego wsparcia rodzinnego i środowiskowego.
Efektem może być lepsza lub gorsza równowaga psychofizyczna, która oznacza powrót do stanu przed kryzysowego.

Czy kryzysy w naszym życiu mogą być szansą na rozwój?

Tak mogą i często są. W sytuacji kryzysowej (trudnej, traumatycznej) jednostka szuka sposobów radzenia sobie z sytuacją sięgając często lub wyzwalając niejako w sobie zasoby dotąd nie osiągalne, czy wcześniej nierozpoznane. Bardzo często sytuacja kryzysowa wymaga od człowieka zmiany perspektywy życiowej (przewartościowanie), co bywa punktem zwrotnym. Rodzi to świadomość konieczności przemian dotychczasowego sposobu funkcjonowania psychospołecznego w ciągu stosunkowo krótkiego czasu. Przemiany te mają zwykle charakter rozwojowy, progresywny – są naturalną konsekwencją wysiłku adaptacyjnego jaki ponosi wówczas jednostka, często wspomagana przez otoczenie.

Rozwój ludzkiego potencjału często wyzwalany jest przez sytuacje traumatyczne, czy właśnie kryzysy i tylko od jednostki zależy, jaką rolę w jej życiu odegra wystąpienie takich trudności. Istnieje możliwość wyjścia z kryzysu wzmocnionym, dojrzalszym, lepiej przystosowanym do zadań życiowych. Rozwój jest nam potrzebny, żeby nauczyć się lepszej relacji ze swoją niedoskonałością, przykrymi wspomnieniami i bólem. Daje możliwość  głębszego poznania i akceptacji siebie. Rozwijaj się, zacznij robić to, co zwykle odkładałeś na później, poszukuj rozwiązań swojej sytuacji/ swoich problemów, ucz się nowych rzeczy, twój umysł właśnie teraz otwiera się na to, co nowe, teraz jest najbardziej chłonny, a Ty kreatywny.

Kryzys daje ogromne możliwości rozwoju. Twój potencjał nie gaśnie, jest zawsze w gotowości, ale musi być przez Ciebie odkryty. Nie ma znaczenia na jakiej płaszczyźnie funkcjonowania: emocjonalnej, intelektualnej, duchowej, społecznej, czy ekonomicznej) chcesz dokonać zmiany, zrób to!… teraz masz okazję, skorzystaj z niej. 🙂

Jedno jest pewne kryzysy w naszym życiu pojawiają się i będą się pojawiały, a dzieje się tak, nie bez powodu. To czego doświadczamy, staje się częścią nas samych, dzięki sytuacjom trudnym, uczymy się siebie wciąż na nowo. Gdy się już pojawią kolejne, będziemy potrafili, na podstawie dotychczasowych doświadczeń minimalizować jego skutki, a z czasem może nawet będziemy w stanie ograniczyć sytuacje wywołujące kryzys. Pamiętaj jednak, że nie wszystko da się przewidzieć i nie na wszystko mamy wpływ, a jeśli na coś wpływu nie mamy, to po co się tym przejmować 😉

Jeśli chcesz podziel się ze mną w komentarzu swoimi odczuciami i daj znać, czy się rozwijasz w czasie kryzysu? Jeśli tak, to napisz  co się zmieniło w Tobie i w twoim życiu?

Autor: Joanna Wiślicka

Psycholog i terapeuta, pracuje metodami autorskimi i w podejściu skoncentrowanym na rozwiązaniu (TSR)

Zachęcam również do przeczytania innych artykułów mojego autorstwa:

https://psychologiabycia.wordpress.com/2020/08/04/trudnosci-w-codziennosci-a-proces-zmiany/

https://psychologiabycia.wordpress.com/2020/08/31/interwencja-kryzysowa/

https://psychologiabycia.wordpress.com/2020/10/31/psychozy/

Szczęście

Szczęście, to stan wewnętrzny, poczucie wolności, płynące z serca, akceptacja siebie, ze wszystkimi swoimi zaletami i wadami, który daje nam silę, spokój i opanowanie gdy to, co na zewnątrz, bywa trudne do zrozumienia, powoduje strach i niepewność. Jeśli czujesz się szczęśliwy to masz w sobie światłość… emanujesz nią, promieniujesz miłością, dzielisz się dobrem i jesteś spokojny, nawet jeśli wokół zamęt.


Szczęście, czym jest?

Szczęście, to stan wewnętrzny, poczucie wolności, płynące z serca, akceptacja siebie, ze wszystkimi swoimi zaletami i wadami, który daje nam silę, spokój i opanowanie… nawet gdy to, co na zewnątrz, bywa trudne do zrozumienia, powoduje strach i niepewność. Jeśli czujesz się szczęśliwy to masz w sobie światłość… emanujesz nią, promieniejesz miłością, dzielisz się dobrem i jesteś spokojny, pomimo wszystko, nawet jeśli wokół zamęt.

To czym jesteśmy przepełnieni jest widoczne, nawet jeśli my sami tego nie dostrzegamy.  Wysyłamy to w świat, obdarzamy tym ludzi, emanujemy taką energią na zewnątrz. Ilość szczęścia, które mamy zależy od tego ile: wolności, miłości, spokoju, opanowania, radości, dobroci itp. jest wewnątrz nas. Tam szukaj źródła, Jeśli chcesz znaleźć szczęście i miłość, najpierw zajrzyj w głąb siebie (wgląd). Jeśli nosisz w sobie światło, miłość, pokój i szacunek, emanujesz tym i otrzymasz to od innych.

Jak mówi główne motto mojej strony: „Twoje wnętrze to Ty”, a co to oznacza,  właśnie to że, wszystko co najpiękniejsze i najistotniejsze, mamy w sobie.

O poczuciu szczęścia można mówić dopiero wtedy, kiedy naprawdę poczujemy je w sobie.  To co wysyłasz w świat, jaki jesteś i jak traktujesz innych ludzi, wróci do ciebie ze zdwojoną siłą. Często niespodziewanie dla ciebie, bo nie zawsze od tych samych osób i raczej w zaskakujących momentach. Życie jest lustrem, które odbija tylko to, co masz już w sobie. Nawet jeśli ty sam tego w sobie nie widzisz. Jesteś pięknym, mądrym i dobrym człowiekiem, dbaj o równowagę. To jak patrzymy na świat,  wynika z tego, jacy jesteśmy. Nasze oczekiwania, dążenia do realizacji zadań i stawianie sobie celów, czy spełnianie marzeń, są motywowane naszą perspektywą patrzenia na otoczenie, ludzi i przede wszystkim na nas samych. Możemy patrzeć w sposób taki, jak pokazuje nam w swojej książce „Oskar i Pani Róża Erich Emanuel Schmitt”:

„Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy.”

albo jeszcze inaczej.

Szczęściem w odczuciu każdego z nas może być, samo dążenie do niego, samo poszukiwanie… czyli nasza droga… Najbardziej ta do siebie samego. Jest to proces „stawania się” sobą, wzrastania, bardziej świadomego bycia.  Dzięki zagłębieniu w siebie (wglądzie) i zmiennej perspektywie, kroczymy wytrwale, bardziej świadomie, z większym zaangażowaniem i ufnością po ścieżkach naszego życia.

W psychologii pojęcie szczęścia, nie doczekało się jednej określonej definicji, powstało wiele interesujących koncepcji teoretycznych oraz kilka ciekawych badań z zakresu psychologii pozytywnej. O poczuciu szczęścia napisałam kiedyś esej psychologiczno – filozoficzny, a dokładniej o „pojęciu szczęścia w starożytności i współczesności”, może kiedyś znajdę czas i sposób by go tutaj przytoczy.

Obserwujcie siebie i swoje otoczenie, róbcie to co sprawia Wam satysfakcję i daje radość. Czerpcie ze swoich doświadczeń, nawet te trudne, zdarzają się w naszym życiu, po coś, są lekcją dla nas, uczcie się pilnie. Doceniajcie krótkie momenty, to bezcenne chwile, które przemijają zdecydowanie za szybko. Źródło szczęścia jest w nas.

Ciekawi mnie wasza perspektywa. Czym szczęście jest dla was? Czy jesteście w stanie czuć się szczęśliwymi już tu i teraz, dziś?

Autor: Joanna Wiślicka, psycholog

Zapraszam do polubienia tekstu i do zapoznania się z innymi, mojego autorstwa:

https://psychologiabycia.pl/poczucie-szczescia

https://psychologiabycia.wordpress.com/2020/03/25/kryzys-szansa-na-rozwoj/

https://psychologiabycia.wordpress.com/2021/01/07/osoby-wysoce-wrazliwe-wwo-highly-sensitive-presons-hsp/